Obserwatorzy

piątek, 21 sierpnia 2015

Orbitowski

Wczoraj byliśmy w Krośnie, mieście szkła. Bardzo ładną mają tam starówkę i pełno miejsc, w których można kupić szklane rzeczy. Nie skusiłam się. Kupiłam za to "Inną duszę" Łukasza Orbitowskiego i dlatego wczoraj nie było posta. Do zakupu skusiły mnie trzy rzeczy: a) na fejsbuku koleżanki przeczytałam, że akcja książki dzieje się w Bydgoszczy, b) nie czytałam jeszcze nic Orbitowskiego, a chciałam, c) nie mam jeszcze żadnej książki z Krosna. Nie wiedziałam nic więcej, oprócz tego, że akcja dzieje się w Bydzi. Z okładki wyczytałam, że będzie tu o mordzie, który w latach 90. wstrząsnął bydgoszczanami. Zaczęłam czytać i po opisie domu Jędrka, w którym jest miejsce dla kaktusów, zorientowałam się, o jaki mord, a właściwie, jakie mordy chodzi. Byłam wtedy licealistką. Moja ciocia Basia, dziennikarka telewizyjna, gościła ojca mordercy w swoim programie, gdyż koleś zbierał kaktusy. Chwilę później w jazie farnym znaleziono reklamówkę z poćwiartowanym ciałem. Dominiki. Z ulicy Gdańskiej. Ciarki. Potem władze miasta, albo ktoś, zorganizowały marsz milczenia. Szliśmy ulicą Gdańską. Pamiętam, że byłam zbulwersowana, że niektórzy cieszyli się z tego, że w związku z marszem nie ma lekcji. Mógł Orbitowski przed wydaniem tej książki dać ją do przeczytania jakiemuś bydgoszczaninowi, albo bydgoszczance. Na przykład mi. Obyło by się bez błędów typu "pod Blankami na Mostowej", bo to dwie różne ulice są. Jednakże język, jakim pisze autor, jest świetny. Gładki. Zaraz jeszcze wracam do lektury. A jestem jeszcze dzisiaj po filmie "Psychoza" (pierwszy raz widziałam), więc tak jakbym nastrajała się powoli do powrotu do pracy po dwumiesięcznym urlopie. Z miłych rzeczy, to po Krośnie byliśmy jeszcze zobaczyć ruiny zamku w Odrzykoniu i rezerwat Prządki. To skupisko czterech wielkich skał, które, jak głosi legenda, są zamienionymi w kamień prządkami, pannami. Przeczytajcie sobie w necie o szczegółach. Kocham Podkarpacie.

 W skalnej szczelinie.
 Zamek w Odrzykoniu.
 Prządki.
 Prządki 2.
 Klara na skale.

2 komentarze: